Dzikie Bieszczady – Martin Martinger
Rzucić wszystko i jechać w Bieszczady, a do tego odkryć jeszcze miejsca poza głównymi szlakami – równie dzikie, co ciekawe. Można i warto! Do tego przekonuje wielki miłośnik tego skrawka raju na ziemi, Martin Martinger.
W swojej książce “Dzikie Bieszczady. 100 nieznanych miejsc blisko natury” pokazuje niezwykłe, miejsca o wyjątkowych walorach przyrodniczych, krajobrazowych, czy historycznych. Opowiada z pasją o bogatej faunie i florze, przedstawiając wizytówki najciekawszych przedstawicieli świata roślin i zwierząt.
Dzikie Bieszczady. Ukryte ślady minionych czasów
Uroczyska, jeziora, gołoborza, cerkwie, sztolnie, wodospady… Nie są to pozycje z pierwszych stron przewodników turystycznych Bieszczadów. Bo urok tych miejsc polega na nieoczywistości. Znajdziesz tam ciszę, spokój, miejsce i czas na kontemplację. Martinger zachęca bowiem do niespiesznego zwiedzania.
Jeśli ciągnie Cię do tego miejsca już któryś raz, spróbuj tej formy zjednoczenia z przyrodą. W końcu Bieszczady to o wiele więcej, niż tylko połoniny. Autor pokazuje m.in. ślady po dawnych mieszkańcach, różnego typu zabudowaniach, nieistniejących wioskach, cerkwiach, czy bojkowskich piwnicach.
Wszystkie miejsca z przewodnika zostały przyporządkowane do jednej z pięciu kategorii:
- Ślady dawnych mieszkańców,
- Ruinami z historią,
- Z widokiem w dal, czyli mało znane punkty widokowe,
- Nad górskim potokiem,
- W krainie roślin i zwierząt.
100 miejsc blisko natury
Martin Martinger opisuje setkę niezwykłych miejsc w Bieszczadach, dając dokładne wskazówki, jak do nich dotrzeć i czego w danym miejscu się spodziewać. Instruuje:
- gdzie zaparkować i czy parking jest płatny,
- jak trudna jest trasa,
- czego wypatrywać na szlaku,
- w której części Bieszczad jest interesująca nas destynacja.
Książka jest bardzo ładnie wydana. W środku znajdziesz sporo ciekawych, zachęcających do ruszenia w Bieszczady zdjęć. Naprawdę warto sięgnąć po ten nieoczywisty, niespieszny przewodnik po wciąż dzikich Bieszczadach.
Za możliwość recenzji, dziękuję wydawnictwu Bezdroża.
Dzikie Bieszczady – Martin Martinger
Podsumowanie
Brak komentarzy