“Ciche miejsce”- recenzja
Trochę szalonym pomysłem wydaje się w dzisiejszym świecie pośpiechu i hałasu nakręcić film, którego głównym tematem jest cisza. Film zbiera jednak dość dobre opinie i ode mnie też taką otrzymuje.
Bądź cicho a przeżyjesz
Poznajemy pięcioosobową rodzinę Abbotów, która żyje w odosobnieniu, na jednej z farm zajującej się uprawą kukurydzy. Starają się przetrwać i wzajemnie ochronić przed niebezpieczenstwem, jakie grozi im ze strony nieznanego stworzenia. Względny spokój i bezpieczenstwo zapewnia im życie w ciszy. Starają się przystosować do tej trudnej i nieprzyjaznej rzeczywistości: nie rozmawiają na głos, ale porozumiewają się na migi (spokojnie – są napisy!), nie noszą butów, nie używają pralki i samochodu… Ojciec rodziny próbuje na wszelkie sposoby ochronić tych, których kocha, ściągnąć pomoc i dowiedzieć sie jak unieszkodlić stwory, zabijające każdego kto dopuści się wyemitowania dźwięcku/hałasu głośniejszsgo niż szept czy szelest. Jak można się jednak domyślić dzieci i cisza, przynajmniej na dłuższą metę, to połączenie niemożliwe.
Wyreżyserowane aktorstwo
John Krasinsy, jako reżyser i jednocześnie odtwórca roli ojca rodziny, sprawdził się bardzo dobrze. Stan nieustannego niepokoju i zagrożenia wyczuwalny jest już od pierwszych minut filmu. Nie ma epatowania brutalnością, nie ma krwi lejącej się hektolitrami, nie ma oszalamiajacych efektów specjalnych i dźwiękowych. Dostajemy triller, traktujący o rodzinie, więzach uczuciowych, a w dalszej kolejności o strachu.
Straszna niespodzianka
Film nietuzinkowy. Horror, thriller i dramat o zabarwieniu apokaliptyczym w jednym. Szłam do kina na horror, a dostałam znacznie więcej niż oczyszczajace uczucie przeżycia czyjegoś Strachu. Film daje do myślenia, skłania do refleksji. A Ty, ile dni przeżyłbyś bez dźwięków, hałasu i tego wszystkiego co definiuje nasz współczesny świat?
Zakończenie początkowo mi się nie spodobało, ale po namyślę muszę przyznać, że jest uzasadnione;)
Ocena: 7.9/10
https://youtu.be/eSGAcPaysko
Brak komentarzy