Ogień i monsun – Elżbieta i Andrzej Lisowscy

Kopia Fragmenty książki 2 820x547 - Ogień i monsun - Elżbieta i Andrzej Lisowscy

Wietnam, Kambodża, Laos, Birma, Tajlandia to miejsca naznaczone trudną, burzliwą i bolesną historią. Urzekają egzotyką, złożonością i pięknem zaklętym w niezwykłej architekturze zachwycającej kunsztem budowniczych i precyzją wykończenia detali. Elżbieta i Andrzej Lisowscy śladami wielkich cywilizacji, religii i rytuałów podążają już od 40 lat. Do Indochin wracali już wielokrotnie. Są im w pewien sposób bliskie, choć wiążą się z trudnymi życiowymi doświadczeniami. To tam Elżbieta dowiedziała się o chorobie i śmierci ojca i to tam, kilka lat później doświadczyli życiowego tsunami. W ciągu jednego dnia spłonęło im mieszkanie na krakowskim Kazimierzu i obrabowano ich w Phnom Penh (paszporty dokumenty i karty kredytowe przepadły). 

W książce “Ogień i monsun” Elżbieta i Andrzej dzielą się wrażeniami z podróży, czyli typowym co, gdzie, jak. Zwracają uwagę na tempo dokonujących się w Azji przemian, które na przestrzeni kilku lat są widoczne gołym okiem. Uwrażliwiają na korzyści i zagrożenia, jakie niesie masowa turystyka. Uwielbiają podróżować po pograniczach krajów, kultur – bo tam mają nadzieję na poznanie ich prawdziwszego oblicza. 

Książka w równej mierze co reportażem podróżniczym jest esejem. Lisowscy próbują uporać się ze stratą, której doświadczyli. To książka o zmianach w świecie i w nich samych.

Ogień i monsun – dwa żywioły

Motywem przewodnim są dwa żywioły: ogień i monsun. Niszczycielski ogień, w religijnych rytuałach pełni funkcję siły oczyszczającej, która uwalnia do nowego życia, pozwala się odrodzić. Pożar domu, w którym stracili także ukochane koty, pozwolił im poznać moc wsparcia i solidarności od bliskich, rodziny, przyjaciół jak i obcych ludzi. W rok odbudowali swój świat (w wymiarze materialnym). Silny i nieraz niszczycielski monsun oczyszcza powietrze i czyni upał znośniejszym. Nadaje rytm życiu, które swobodnie i niespiesznie toczy się pomiędzy kolejnymi opadami.

Ocena merytoryczna

Naszymi przewodnikami po Azji jest orientalistka, iranistka, badaczka mistycznego islamu, doktor religioznawstwa – Elżbieta oraz Andrzej – dziennikarz, historyk sztuki, fotograf i producent programów telewizyjnych. Ich relacja jest rzetelna i wnikliwa. Razem trafiamy do religijnych kompleksów: kambodżańskiego Angkoru, birmańskiego Paganu, wietnamskiego My Son. 

Czytaj również  "Paradoks kłamcy" Michał Kuzborski

Książka pełna cennych i trafnych uwag o świecie i podróżowaniu. W skali mikro i makro. Od ogółu do szczegółu i odwrotnie. 

“Azja patrzy na świat przez pryzmat wspólnoty i jednocześnie bardziej holistycznie. Ludzie należący do różnych kultur mają odmienne przekonania nie dlatego, że różne są ich procesy poznawcze, ale dlatego, że doświadczyli różnych aspektów świata albo nauczyli się innych rzeczy. W ciągu tysiącleci mieszkańcy Zachodu  i Azji Wschodniej wypracowali odmienne systemy myślenia, odmienne metafizyki. Zachód kocha logikę, klasyfikuje i wierzy, że aby poznać przedmiot należy go wyjąć z tła, przyjrzeć mu się i zobaczyć, jakie reguły nim rządzą. Dla mieszkańców Azji świat jest bardziej złożony i  mocno ze sobą powiązany, a logika nie pomaga w rozwiązywaniu problemów.”

Czasami ciężko było mi się połapać czy dany rozdział opisuje doświadczenia z ostatniej podróży czy są to wspomnienia sprzed kilku lat. 

Książka pięknie wydana. Niewątpliwym atutem jest duża ilość dobrej jakości zdjęć. 

Ogień i monsun – Elżbieta i Andrzej Lisowscy

Ilość stron: 352
Wydawnictwo: Bezdroża 2019

Wydanie/ oprawa graficzna
Cytatogenność
Informacje praktyczne
Warstwa tekstowa

Podsumowanie

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Bezdroża.

4.5
Detalistka
O mnie

Nazywam się Ewa Krzempek i otwarcie przyznaję, że jestem Detalistką. Postrzegam świat przez pryzmat detali. Zapraszam Cię serdecznie do zapoznania się kolejnymi odsłonami mojej detalistycznej wizji świata. Kim jestem? Przede wszystkim uważną obserwatorką, wyczuloną na absurdy życia codziennego i te ułamki rzeczywistości, które robią różnicę. Mówiąc bardziej precyzyjnie jestem polonistką, zarabiającą na życie jako copywriterka i social media manager. Kocham koty, wypady w góry i książki, oczywiście. Blog w główniej mierze poświęcony jest literaturze, bo książki już dawno temu skradły moje serce.

Brak komentarzy

Napisz komentarz