Seria kryminałów z Morgan Dane.”Proś o wybaczenie” Melindy Leigh
Zbrodnia, szybkie pobieżne dochodzenie policyjne, duet śledczych, próbujący odkryć prawdziwy przebieg wydarzeń i dodający akcji dynamizmu wątek miłosno-erotyczny… To kanwa każdego kryminału czy thrillera i Melinda Leigh również od tego schematu nie odbiega. Książkę czyta się szybko – wątki dobrze poprowadzone, tropy sprawnie mylone, a zakończenie dość zaskakujące. Polecam zwłaszcza miłośnikom książkowych serii, bo książka otwiera cykl kryminalny z Morgan Dane. We wrześniu 2019 w Ameryce ukaże się szósta część, lecz na naszym podwórku na razie możemy przeczytać pierwszą część, jednak druga i trzecia są już w przygotowaniu przez wydawnictwo Editio.
Sprawiedliwość według Morgan Dane
Morgan Dane, matka trzech córek, która próbuje się pozbierać po śmierci męża, przyjmuje ofertę pracy w prokuraturze. Próbuje wrócić do zawodu, do życia. Jednak gdy miastem wstrząsa informacja o śmierci nastoletniej Tessy, która dorywczo opiekowała się jej dziećmi oraz gdy zarzuty zostają postawione synowi jej sąsiada, Morgan nie może przejść obok tej sprawy obojętnie. Czy pijąc sąsiedzką kawę z Nickiem Zabrowskim naprawdę wpuszczała pod swój dach przyszłego mordercę?
Przekreślając swoje szanse na karierę, decyduje się stanąć w obronie Nicka, zostając jego obrońcą. Mimo niechęci sąsiadów, którzy najchętniej sami wymierzyliby sprawiedliwość, mimo mocno obciążających chłopaka dowodów – śladów DNA, krwi na ubraniach i odnalezieniu zakopanego w ogrodzie narzędzia zbrodni – postanawia dojść prawdy.
Dla Morgan podejrzanymi są wszyscy uczestnicy imprezy nad jeziorem, po której doszło do zbrodni oraz osoby z najbliższego otoczenia Tessy. W dochodzeniu pomaga jej prywatny detektyw – Lance Kruger – były policjant i dawny chłopak…
Czy przeprowadzone przez policję śledztwo na pewno zakończyło się zamknięciem niewinnego człowieka? Odwaga i determinacja Morgan szybko zostanie wystawiona na próbę, a jej życie nie raz będzie zagrożone.
Wątki, struktura, fabuła
Postaci poznajemy po części dzięki narratorskim komentarzom, które na początku nieco mnie denerwowały, bo nie zostawiały miejsca na własną interpretację. Były dopowiedzeniem, wytłumaczeniem padających słów. Potem przywykłam.
Wątek miłosny między Lancem i Morgan też mógł zostać poprowadzony w trochę inny sposób. Przypomina raczej nastoletnie zauroczenie niż fascynację pomiędzy dwojgiem dorosłych ludzi. Wycięłabym zwłaszcza jeden “moment” – przywodził na myśl książkę, w której pojawia się pewien Pan z 50 twarzami.
Detalistce nie umknęła też pewna drobna pomyłka/ niekonsekwencja. Napis na czole ofiary w pewnym momencie zmienił się z WYBACZ na PRZEPRASZAM. Znajdujemy też zaskakująco dużo bohaterów, których najbliżsi zaginęli lub stracili życie na służbie – być może znajdzie to kontynuacje w kolejnych częściach cyklu.
Zabójca mówi
Interesującym zabiegiem było rozpoczęcie książki od rozdziałów, w których narratorami była ofiara i zabójca. Zanurzamy się w chaosie ich myśli i gorączkowych działań bezpośrednio poprzedzających moment zabójstwa. Jesteśmy świadkami zbrodni. Kim więc jest zabójca?
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Editio.
Film pochodzi ze strony autorki.
Metryczka
Tytuł: Proś o wybaczenie
Autor: Melinda Leigh
Wydawnictwo: Editio 2019
Ilość stron: 311
Brak komentarzy